Strona główna Blog Strona 109

Wyrazić siebie na scenie

Obraz zawiera cztery osoby. Czterty osoby stoja na scenie podczas próby w tracie warsztatów teatralnych

Sposoby ekspresji scenicznej zarówno werbalnej jak i ruchowej przybliżyła uczestnikom warsztatów teatralnych w Jasielskim Domu Kultury, Ziuta Zającówna – aktorka, reżyserka i wykładowca PWT w Krakowie. Warsztaty odbyły się w środę 23 lutego br. w ramach Zimowej Akademii Artystycznej JDK.

Uczestnicy wydarzenia podkreślali, że dzięki temu spotkaniu odkrywają głębię instrumentu jakim jest ich ciało oraz poszukują nowych sposobów ekspresji, wyrażania emocji nie tylko w sposób werbalny, ale także przez każdy ruch czy gest. Dzięki tym warsztatom młodzi adepci sztuki aktorskiej, wśród których znaleźli się również aktorzy Teatru Młodzieżowego JDK, pozyskali cenne umiejętności oraz mieli okazję do przeprowadzenia prób do nowej sztuki, przygotowywanej pod okiem Grażyny Żygłowicz. Warsztaty, do których młodzież podchodziła odrobinę stremowana i spięta przyniosły większe otwarcie na innych uczestników i przyczyniły się do większej integracji grupy.

pch

W laboratorium szalonego naukowca

Scana JDK, szalony naukowiec powoduje wystrzał pomienia w górę
Odlotowe popoludnie z Estradą Tyską

Zabawy i gry sprawnościowe, ale również laboratorium i doświadczenia z ciekłym azotem i suchym lodem czekały na dzieci, które wzięły udział w Odlotowym Popołudniu z Estradą Tyską. Na milusińskich, którzy przybyli do JDK-u we wtorkowe popołudnie 22 lutego br. czekała moc atrakcji.

Tego dnia scena Jasielskiego Domu Kultury zamieniła się w laboratorium szalonego naukowca. Czego tam nie było! Zlewki, menzurki, próbówki, a także termosy, garnek, a nawet czajnik. Przede wszystkim była tam duża butla z ciekłym azotem.

Śmiałkowie mieli okazję na własnej skórze przekonać się jak to jest puszczać dym nosem, jedząc… chrupkę kukurydzianą, przyjrzeć się z bliska suchemu lodowi, zmieścić w garnku schłodzonym ciekłym azotem cztery nadmuchane baloniki czy potrzymać w dłoni… płomień.

Wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem przyszłych laborantów. Mali naukowcy przez blisko dwie godziny odkrywali fascynujący świat nauki poprzez doświadczenia i zabawę, własnoręcznie mogli wykonać też część eksperymentów.

pch

Zwiedzanie z KK-T JDK: Z okien bieszczadzkiej ciuchci

Bieszczadzka ciuchcia przezd odjazdem na stacji
Bieszczadzka ciuchcia

Klub Kulturalno-Turystyczny Jasielskiego Domu Kultury wspólnie z Polskim Towarzystwem Turystyczno Krajoznawczym Oddział w Jaśle zorganizował w czasie ferii wycieczkę w Bieszczady. Jej główną atrakcją była zimowa przejażdżka kolejką wąskotorową.

Grupa czterdziestu turystów pod przewodnictwem Józefa Kaczora wyruszyła 19 lutego br. (sobota) o poranku na obrany szlak. Z racji zimowej pory, podróżnicy byli nieco zziębnięci, gdy przybyli do bazy wąskotorówki w Majdanie, małej osadzie leśnej u stóp Hyrlatej, gdzie swoją siedzibę ma Fundacja Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej. Na szczęście mogli rozgrzać się gorącą herbata i ciepłem bijącym od rozpalonego ogniska. Zanim wyruszyli w dalszą drogę, obejrzeli legendarny, główny dworzec ciuchci i stojące w jego obrębie parowozy oraz wagoniki.

Około godziny 11., na sygnał dyżurnego kolei, podróżni weszli do odkrytych wagoników, po czym w kłębach dymu unoszącego się nad lokomotywą, świstu i gwizdu ruszyła maszyna po szynach niczym w wierszu Juliana Tuwima.

Prawie 9-kilometrowa trasa kolejki wiodła do Balnicy. Ciuchcia toczyła się naprzód, pokonując otwartą, zaśnieżoną przestrzeń oraz miejscowości Żubracze i Solinka, leżące w pobliżu koryta rzeki Solinki. Po wschodniej stronie torowiska odsłonił się zaśnieżony masyw Hyrlatej (1103 m n.p.m.), a po stronie zachodniej – śnieżny masyw Matragony (990 m n.p.m.), położony pomiędzy dolinami rzek Solinki i Osławy, o stromych zboczach z licznymi strumieniami.

Miejscami linia kolejowa była tak kręta, że pasażerowie pierwszych wagoników machali do osób zajmujących miejsca z tyłu mini-pociągu. Wszyscy podziwiali mijane tereny leśne, paśniki dla zwierząt, powalone drzewa, wystające z ziemi korzenie, gdzieniegdzie pojedyncze domki letniskowe.

W okolicach Balnicy, w niektórych miejscach z kolejki można było dostrzec słupki graniczne. Zgodnie z rozkładem jazdy, na końcowej stacji, przed wyruszeniem z powrotem do Majdanu, był krótki postój. Część turystów zdecydowała się wykorzystać ten czas na dobrnięcie przez głęboki śnieg do granicy państwa, druga część wybrała zabawę śnieżkami.

Zimowa przejażdżka bieszczadzką wąskotorówką była główną, ale nie jedyną atrakcją tej wycieczki. Wracający z Majdanu do Jasła autokar zatrzymał się przy „Słodkim Domku” w Lesku, na degustację serwowanych tam smakołyków, co wszyscy przyjęli z wielkim zadowoleniem.

er

Barwny świat dziecięcej wyobraźni

dzieci pod okiem insrtuktorek JDK malują podwodny świat

Rybki, syreny, a nawet delfiny, to postacie namalowane przez dzieci w ramach warsztatów plastycznych pt. „Malujemy podwodny świat”, które odbyły się we wtorek, 22 lutego br. w Jasielskim Domu Kultury.

Młodzi artyści przez blisko dwie godziny na dużych blokach tektury malowali podwodny świat znany z bajek opowiadanych przez rodziców, książek i telewizji. Żyją w nim ryby, syreny, rozgwiazdy, kraby, orki, żółwie, delfiny, a nawet wieloryby. Każdy pod czujnym okiem Ewy Kusiak, plastyczki JDK, mógł zrealizować własny pomysł plastyczny. Zajęcia pokazały, że wyobraźnia dziecięca nie zna granic, a barwne prace sprawiły milusińskim mnóstwo radości. Swoje dzieła malarskie mali twórcy zabrali ze sobą do domu, aby były piękną pamiątką zimowych ferii spędzonych w Jasielskim Domu Kultury.

pch

Pomysłowa piosenka zimowa – lista uczestników

Baner: na niebiesko fioletowym tle czarne gałązki i biały napis, informujący o konkursie na zimową piosenkę

Konkurs odbędzie się w sali multimedialnej JDK w czwartek, 24. lutego br. o godz. 11.00. Karty wstępu do odbioru w sekretariacie JDK. Lista uczestników w załączniku.

Lista uczestników

Szanujmy przyrodę

Obraz może zawierać trzy osoby na scenie JDK. Drwal i dwie mlodsze siostry echa romawiają ze sobą.

Niezwykłe przygody drwala, który szukał lekarstwa dla chorego echa mogli obejrzeć najmłodsi widzowie w poniedziałek, 21 lutego br. w Jasielskim Domu Kultury. Teatralno – muzyczna baśń pt. „Księga lasu” w wykonaniu aktorów Spektaklu Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie przypadła do gustu dzieciom, które chętnie wchodziły w interakcję z postaciami ze sceny.

Blisko godzinny barwny spektakl poruszał tak ważne i uniwersalne tematy jak miłość, przyjaźń czy wierność własnym przekonaniom. Zawierał również ważne przesłanie związane z ekologią. Ludzie, którzy licznie przychodzili do lasu, niszczyli jego zasoby, hałasowali przez co zachorowało echo i prastary dąb. Lekarstwem na te choroby były trzy zaczarowane kwiaty i towarzyszące im słowa. Odszukania kwiatów podjął się dzielny drwal, który w trakcie swojej podróży uwolnił motyla z sieci pająka, trafił do Królowej Leśnych Pszczół czy do apteki Zaskrońca. Drwal kierował się w życiu zasadami swojego ojca, który wpoił mu szacunek do przyrody i zwierząt. Poszukiwania drwala zwieńczone zostały sukcesem, a mali widzowie nagrodzili aktorów gromkimi brawami.

pch

Tanecznym krokiem przez ferie

Warsztaty taneczne 2022

Kolejnym punktem programu Zimowej Akademii Artystycznej były warsztaty taneczne dla dzieci i młodzieży, które odbyły się 17 lutego br. w Jasielskim Domu Kultury. Zajęcia odbywały się w dwóch grupach wiekowych: od 4 do 6 lat oraz od 7 do 11 lat. Z młodszą warsztaty prowadziła Sonia Zwoleńska, natomiast ze starszą Katarzyna Korona, instruktorki tańca w JDK.

Wśród dzieci przeprowadzone zostały zabawy ruchowe, były także tańce do znanych dziecięcych piosenek. Było dużo ruchu, ale przede wszystkim śmiechu i radości.

Natomiast w starszej grupie dzieci poznały podstawowe kroki tańca nowoczesnego. W trakcie godzinnych zajęć kilkunastoosobowa grupa stworzyła układ taneczny, który zaprezentowała rodzicom na zakończenie warsztatów. Niespodzianką dla uczestników był pokaz tańca w wykonaniu Oliwii Górniak. Wszystkie dzieci z obydwu grup dostały pamiątkowe dyplomy.

kp

Zdrowo i praktycznie

Warsztaty z eko-mydełek

Tworzenie mydełek ekologicznych oraz prelekcja dotycząca zdrowotnych właściwości olejków były tematem warsztatów prowadzonych przez Justynę Lenar oraz Wiktorię Rogalę, konsultantki w obszarze olejków eterycznych. Spotkanie odbyło się 16 lutego br. w Jasielskim Domu Kultury.

Podczas zajęć prelegentki uczyły robić kursantki ekologiczne i pięknie pachnące mydełka, które pełnią nie tylko funkcję użytkową, ale także zdrowotną. Każda z obecnych pań mogła zrobić sobie mydełko w swojej ulubionej nucie zapachowej. Zapach tych cudownych mieszanek, którymi mogliśmy się rozkoszować rozszedł się po całym Domu Kultury. Po części praktycznej przyszła pora na wykład o olejkach, ich działaniu i szerokim zastosowaniu w codziennym życiu. Dowiedzieliśmy się również, że stanowią one filar medycyny naturalnej i nie należy bagatelizować ich bogatych właściwości, leczniczych i terapeutycznych. Ich składniki mają bardzo dobre działanie, a mądrze wybrany naturalny olejek może pomóc przy różnych dolegliwościach.

Na chwilę nudy…małe etiudy

Na chwilę nudy…małe etiudy

„Małe etiudy na chwilę nudy” to spektakl pełen dobrego humoru, rozrywki, ale przede wszystkim edukacji, szczególnie dla najmłodszych. Premiera, która odbyła się 9 grudnia w ubiegłym roku spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, dlatego też Jasielski Dom Kultury postanowił powtórzyć sztukę.  Ci, którzy nie mieli okazji być na pierwszym przedstawieniu, mogli ją zobaczyć 16 lutego br. w ramach Zimowej Akademii Artystycznej. Młodzi aktorzy dziecięcego teatru Maskotka, działającego przy JDK, przygotowali występ oparty na utworach znanych i lubianych autorów. Reżyserem przedstawienia jest Renata Samborska, prowadząca zajęcia teatralne dla dzieci w JDK.

Dzieci aktywnie uczestniczyły w przedstawieniu, wchodząc w interakcje z młodymi aktorami. Podziwiały m.in. Miss Stonogę, wspomagały w smutkach małą fokę, kibicowały Panu Hilaremu w poszukiwaniu okularów i słuchały o przygodach Stefka Burczymuchy. Konferansjerem i aktorem jednocześnie był znakomity Jonatan Maciejowski, a towarzyszyli mu: Zofia Aftanaz, Maria Biernacka, Michalina Błoniarz, Maja Czyżowicz, Nikola Jurusik, Aleksandra Namysł, Milena Nocek, Emilia Pękalska, Milena Pętlak, Rafał Rączka, Aleksandra Sieńkowska, Anna Ziarko, Julia Zoła, Zofia Żygłowicz.

kp

Najważniejsza jest radość tworzenia – twórczość Janusza Gilewicza

Janusz Gilewicz na scenie JDK z dyrektor placówki Heleną Gołębiowską

Działalność artystyczna Janusza Gilewicza, była głównym tematem 23. spotkania Klubu Ludzi z Pasją. Światowej sławy artysta polskiego pochodzenia, który przez ponad 30 lat mieszkał w Nowym Jorku opowiedział o swojej twórczości, 15 lutego br. podczas blisko dwugodzinnego spotkania w Jasielskim Domu Kultury.

Twórca rodem z Opola wyemigrował z Polski w latach 80. XX w. Trafił‚ do obozu uchodźców we Włoszech, w 1988 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Ponad 30 lat spędził w Nowym Jorku. Pochodzi z rodziny o wielopokoleniowych artystycznych tradycjach. Od 2020 r. przebywa w Polsce.

Artysta przybliżył obecnym historię swojej artystycznej drogi w Stanach Zjednoczonych, zaznaczając, że spełnienie tzw. „Amerykańskiego snu” nie jest tak proste, jak się czasami wydaje.

– Moja droga do sukcesu jako artysty, polegała na tym, że byłem na zewnątrz. Uważałem, że nie mogę się dostać do galerii, ponieważ po pierwsze, nie mam portfolio, a po drugie są ekskluzywne, mają swoich artystów i będzie mi ciężko się tam dostać. Natomiast pomysł sprzedania sztuki na ulicy okazał się najlepszy i sprawdził się zarówno w Rzymie, jak i później w Nowym Jorku – mówił twórca.

Gilewicz malując na skórzanych kurtkach zwrócił na siebie uwagę również środowisko muzyczne. Jego dzieła prezentowali pod koniec lat 80. XX wieku na swoich kurtkach m.in. tacy artyści jak: Joe Cocker, Stevie Ray Vaughan, David Bowie, Iggy Pop, czy Eric Clapton.

Jednak jak sam podkreśla jest malarzem z krwi i kości, lecz oprócz malowania klasycznych obrazów na płótnie, do tworzenia wykorzystuje także takie materiały jak: styropian, szkło, odzież, ptasie pióra czy asfalt. W 1992 roku wyjechał ze swoją wystawą do Tokio. Pobyt w Japonii zachwycił Gilewicza, sprawił, że poczuł się jak w domu. Podkreśla, że miał szczęście do ludzi, których poznał na swojej życiowej drodze.

– Poprzez te moje podróże, te 30 – ci parę lat trzymam się tego, co robię. (…) Nie wiadomo czy to moja otwartość, ciekawość i próba kontaktu z ludźmi, spowodowały, że otworzyły się nowe perspektywy, kontakty, prace i jakoś to powolutku zaczęło się układać i budować karierę czy moje posadowienie w tej strukturze bycia artystą – mówił Gilewicz.

Podkreśla, że Ameryka nauczyła go jednego: cokolwiek się robi, zawsze trzeba to robić na 100 procent. Angażować się w to całkowicie. Artysta słynie również z tworzenia trójwymiarowych obrazów na podłodze, jego „Living Hologram” cieszą się sporym uznaniem w środowisku artystycznym. Był projektantem i współautorem największego na świecie muralu 3D w Nowym Jorku.

– Przywiozłem ze sobą obrazy w stylu renesansowym. Natomiast ja twierdzę, że doskonałe obrazy są piękne i podziwiane, ale jest tu granica między widzem, a obrazem. Dlatego ja chciałbym tę granicę otworzyć dla widza, w taki sposób, żeby mógł stworzyć swój własny świat. I to spowodowało, że poszerzyłem swoją paletę artystyczną o obrazy abstrakcyjne czy intuicyjne. W tym momencie mojej kariery, a maluję już ponad 40 – ści lat, dla mnie najważniejszy w malarstwie jest proces twórczy. Dlatego, że w tym procesie twórczym odnajduję radość tworzenia – dodaje artysta.

Janusz Gilewicz wraz ze swoim uczniem i artystycznym partnerem, hollywoodzkim aktorem Bretem Robertsem, podczas wspólnych wystaw organizuje warsztaty malarskie dla chętnych zgłębienia sztuki malarskiej i zapraszają do wspólnego malowania.

Wśród zamawiających dzieła Gilewicza są znane na całym świecie studia filmowe, instytuty, galerie i koncerny oraz prywatni koneserzy sztuki.

Artysta w swojej twórczości porusza ważne problemy społeczne, dotyczące m.in. rasizmu. Obraz „Can’t we live??!” Janusza Gilewicza został powiększony do gigantycznych rozmiarów i znalazł swoje miejsce na witrynie jednego z najdroższych sklepów nowojorskiego Soho – Dolce & Galbana. Drugi projekt to sprzeciw przeciwko brutalności policji. Mural zatytułowany „Fight Racism & Police Brutality” trafił na jedyną czarną ścianę znanego butiku Reiss na West Broadway w Nowym Jorku. Jest odpowiedzią artysty na śmierć Georga Floyda z rąk policji.

Wspólnie z przyjacielem Wojciechem Domachowskim, pisarzem i filmowcem pisze własną biografię. Książka ukaże się prawdopodobnie w 2023 roku.

pch

Przejdź do treści