Uroczysty finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” odbył się 26 sierpnia br. z osobistym udziałem artystów. Na ekspozycję, która była dostępna w Galerii JDK od lipca br. złożyło się 30 prac – pejzaży z kilku ostatnich plenerów w Wiśniowej.
Wydarzenie rozpoczął minikoncert barokowych utworów Georga Philppa Telemena w wykonaniu duetu: Maciej Wulw (skrzypce) oraz Paweł Pietruszka (klarnet). Następnie głos zabrała Helena Gołębiowska, dyrektor Jasielskiego Domu Kultury. – Dziś w salonie sztuk plastycznych króluje malarstwo, a przede wszystkim Wiśniowa. Wiśniowa, z którą wszyscy mamy mnóstwo skojarzeń. Bo jak Wiśniowa – to Mycielscy, jak Wiśniowa – to 650-letni dąb Józef, bo Wiśniowa – to kolebka intelektualna ziemiaństwa galicyjskiego. To też miejsce, gdzie przebywali znakomici artyści: Malczewski, Mehoffer, Cypisowie, Tytus Czyżewski Czapski. Wiśniowa wciąż żyje sztuką, żyje malarstwem, czego wyrazem jest choćby ta wystawa, a przede wszystkim plenery, które odbywają się tu od 15 lat.
Plenery malarskie w Wiśniowej, to wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz znaczących wydarzeń kulturalnych zarówno na Podkarpaciu, jak i w całym kraju. Wiśniowskie plenery zyskały wielu przyjaciół, uznanie i pomoc ze strony środowisk artystycznych, organizacji i stowarzyszeń twórczych, a przede wszystkim artystów malarzy, którzy chętnie odwiedzają Wiśniową i jeszcze chętniej do niej wracają.
Na finisażu obecny był także Andrzej Szypuła, inicjator i prezes Stowarzyszenia im. Zygmunta Mycielskiego i – jak podkreśla dyrektor Gołębiowska – siła sprawcza wielu artystycznych dokonań. – Te pejzaże wiśniowskie i jasielskie są bardzo podobne, bo to ten sam region. Natomiast w rękach malarzy nabierają zupełnie nowych znaczeń, przemawiają fantastycznymi krajobrazami i zjawiskami. To jest ta tajemnica sztuki, która nas urzeka i jest ciągle niezgłębiona – mówił podczas wystawy A. Szypuła.
Za możliwość udostępnienia – już po raz trzeci – wystawy w Jaśle podziękował prof. dr hab. Tadeusz Zdzisław Błoński, który wiele lat temu uczestniczył w jasielskich plenach rzeźbiarskich. – Chcę wyrazić zadowolenie, że wystawa znajduje się w Jaśle, bo to miasto zawsze było i jest wrażliwe na sztukę. Wyrażam wdzięczność, że znajdujemy się w tych pracach. One są malowane z duszy, reagują na klimat, na sytuację, na to środowisko. To wszystko w tych pracach znajduje odzwierciedlenie, bo każdy z artysta ma swoją drogę twórczą i tylko to wzbogaca, za co bardzo dziękuję – dodał na zakończenie prof. Błoński.
(kp)
Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem” Finisaż wystawy „Wiśniowa pachnąca malarstwem”