Zwiedzanie z KK-T KDK: Cześć ofiarom „Wielkiej Wojny”

Listopad to miesiąc zadumy, nostalgii, pamięci o tych, którzy odeszli, a zarazem celebrowanie Niepodległości Polski. Tradycją stało się już organizowanie w tym miesiącu przez Klub Kulturalno-Turystyczny Jasielskiego Domu Kultury historyczno-kulturowych wycieczek rowerowych dla uczczenia Narodowego Dnia Niepodległości. W tym roku wyprawa „Szlakiem galicyjskich cmentarzy wojennych” odbyła się w sobotę, 6 listopada.

Ziemia jasielska była w czasie I wojny światowej (1914 – 1918) tłem dramatycznych wydarzeń, a zacięte walki toczące się na tych terenach zebrały krwawe żniwo. Jasielszczyzna usłana jest zabytkowymi cmentarzami, na których znajdują się groby żołnierzy, w tym Polaków wcielonych przez zaborców do armii austro-węgierskiej, rosyjskiej i niemieckiej.

Siódma w tym roku i zarazem ostatnia wyprawa rowerowa z KK-T JDK, zaprowadziła jej uczestników na leżący w okolicach Jasła odcinek Szlaku Frontu Wschodniego I Wojny Światowej. O poranku grupa pod przewodnictwem Tadeusza Wójcika i Pawła Ichy wyruszyła w kierunku Cieklina. Pogoda sprzyjała rowerzystom, którzy mieli przed sobą około 50-kilometrową trasę, biegnącą okolicami Brześcia, Łazów Dębowieckich, Duląbki, Cieklina, Józefowa i Dębowca.

Pierwszym odwiedzonym obiektem był cmentarz nr 13, zaprojektowany przez Johanna Jagera. Jest to cmentarz pojedynczy w formie kurhanu, otoczony kamiennym murkiem, z pomnikiem w kształcie trójramiennego krzyża od frontu, na którym pochowano 103 żołnierzy rosyjskich, przeniesionych tu z pól bitewnych.

W okolicy wschodnich stoków góry Cieklinki leży cmentarz nr.14, również zaprojektowany przez Johanna Jagera. Był on następnym odwiedzonym przez uczestników wycieczki miejscem. Cmentarz ten ma formę kalwarii i został zlokalizowany bezpośrednio na polu bitwy. Uwagę rowerzystów zwróciła duża, centralnie położona, kamienna kaplica. Od tej kaplicy turyści przeszli niemal kilometrową drogą, przy której – w lesie – znajduje się siedem cmentarnych kwater żołnierskich, kryjących szczątki 101 żołnierzy niemieckich i 444 rosyjskich.

Trzecim odwiedzonym przez rowerzystów miejscem pochówku był usytuowany na niewielkiej wyniosłości przed zalesionym stokiem górskim w Woli Cieklińskiej cmentarz nr 11, zaprojektowany przez słowackiego architekta Dusana Jurkovica, wyróżniający się walorami kompozycyjnymi, architektonicznymi i krajobrazowymi. Grupa weszła po kamiennych schodach prowadzących przez monumentalną bramę w formie kamiennego łuku. Na jednym z filarów łuku widnieje napis: „Wyszliśmy na bój, a znaleźliśmy pokój”, który zrobił na odwiedzających ogromne wrażenie.

Przyczyną głębokiego wzruszenia turystów był również tekst umieszczony na ostatnim zwiedzanym obiekcie – kamiennym pomniku – sarkofagu w Woli Cieklińskiej przy skrzyżowaniu dróg Folusz – Jasło: „Obca Wam była ziemia, na której walczyliście, teraz Was obejmuje i jest Waszą Matką”.

W drodze powrotnej do Jasła uczestnicy wyprawy zatrzymali się na terenie biwakowym przy sanktuarium w Dębowcu na tradycyjne ognisko z pieczeniem kiełbasek.

(er)