Zwiedzanie z KK-T JDK: Biecz – miasto ongiś królewskie

Biecz, urokliwe miasteczko położone nad rzeką Ropą na jednym ze wzgórz Pogórza Karpackiego, było celem wycieczki rowerowej zorganizowanej – w sobotę, 15 października br. – przez Klub Kulturalno-Turystyczny Jasielskiego Domu Kultury. W około 50-kilometrową trasę (tam i z powrotem), cykliści wybrali się pod przewodnictwem Tadeusza Wójcika i Andrzeja Nitki.

Piękny, słoneczny poranek zapowiadał udaną wycieczkę. Droga prowadziła przez okolice Trzcinicy, Przysiek, Pustej Woli, Kunowej i Grudnej Kępskiej. Wkrótce cykliści ujrzeli charakterystyczną wieżą ratuszową, sygnalizującą, że docelowy punkt wyprawy jest bliski.

Biecz to gród ongiś królewski, w którym istniały trzy zamki. Dość często zajeżdżali do nich książęta i królowie, szczególnie dynastii piastowskiej i jagiellońskiej, stąd sprawując władzę państwową. Powszechnie miasto znane jest również z legendarnej Bieckiej Szkoły Katów, jako że przed wiekami u miejscowego kata, zwanego mistrzem świętej sprawiedliwości lub mistrzem małodobrych, terminowało wielu następców tej osobliwej profesji.

Zabytkowe miasteczko w jesiennej szacie zachwyciło rowerzystów. Klimat mieszczańskich kamieniczek, średniowieczna zabudowa miejskich murów obronnych, ryneczek z gotyckim ratuszem, dom z basztą oraz unikatowe kościoły sprawiły, że turyści czuli się jakby przekroczyli bramy czasu i trafili do innego, fascynującego świata.

Ze względu na ograniczony czas, głównym celem zwiedzania były dwa bieckie obiekty: „Dom z Basztą – Muzeum Ziemi Bieckiej” i stojąca w sąsiedztwie słynna kolegiata pw. Bożego Ciała – jeden z najcenniejszych zabytków architektury sakralnych w całej Polsce. W kamienicy z 1525 r., w której działała pierwsza apteka na Podkarpaciu, cykliści podziwiali galerię związaną z aptekarstwem oraz tradycjami muzycznymi i rzemieślniczymi kultywowanymi dawniej na terenie Biecza. Drugi obiekt – będąca perłą nie tylko Biecza kolegiata, w której znajdują się relikwie św. Jadwigi – zachwycił ich swoją unikatowością. Wyposażenie wnętrza świątyni pochodzące z trzech epok, zrobiło na turystach niesamowite wrażenie. Wśród wielu bezcennych zabytków szczególnie przykuwały uwagę: najstarsza część prezbiterium, z polichromiami Włodzimierza Tetmajera z 1905 r., pulpit muzyczny z 1633 r. oraz słynny na całą Europę obraz „Zdjęcie z krzyża”, namalowany przez artystów z kręgu Michała Archanioła, jedno z trzech takich dzieł na całym świecie.

Po zwiedzeniu zabytkowego kościoła rowerzyści skierowali się na pobliski cmentarz z I wojny światowej po czym udali się na bieckie bulwary, gdzie przy altance rekreacyjnej uruchomiono zainstalowanego tam grilla i pieczono kiełbaski, co stało się już zwyczajem wszystkich wycieczek. Były to chwile prawdziwego relaksu, spędzone wśród zieleni, przy szumie płynącej nieopodal rzeki Ropy. Dopełnieniem udanej wyprawy było rozkoszowanie się wyborną kawą i smakowitym ciastem w znanej bieckiej restauracji i cukierni.

W drogę powrotną uczestnicy wycieczki wyruszyli zabierając ze sobą klimat zabytkowego miasteczka i wiarę, że jeszcze nie raz wrócą do tego urokliwego miejsca zwanego Małym Krakowem, które nie sposób za pierwszym czy drugim razem dokładnie zwiedzić.

er