Muzyczna podróż przez świat

W piątkowy wieczór, (8 września br.) melomani przybyli do JDK udali się w sentymentalną muzyczną podróż do miast wielkich kompozytorów. Ze sceny Jasielskiego Domu Kultury popłynęły pieśni z najsłynniejszych operetek i musicali w wykonaniu znakomitych artystów: Jolanty Kremer (sopran) i Oskara Jasińskiego (tenor), przy akompaniamencie zespołu Maestrino.

– Podczas koncertu rozbrzmiewać będą na naszej scenie echa dawnego Wiednia, Neapolu, Paryża czy Warszawy. Zapraszam na koncert „Jedź do Varasdin” i życzę miłej podróży – powitała przybyłych Ewa Grzebień, instruktor muzyki JDK.

Wieczór pełen muzycznych pejzaży rozpoczęła podróż z Jasła do tytułowego Varasdin. Kompozycję pochodzącą z operetki Hrabina Marica (w lutym przyszłego roku minie setna rocznica jej premiery) autorstwa Imre Kálmána, publiczność przyjęła z ogromnym entuzjazmem. Przez czarowny muzyczny świat prowadził przybyłych Oskar Jasiński, który przyjął na siebie tego wieczoru podwójną rolę: konferansjera i wykonawcy. Artystom towarzyszył zespół Maestrino w składzie: Marzena Mikuła – Drabek (fortepian), Jacek Gros (skrzypce), Dariusz Kacperek (klarnet).

– Zapraszamy Państwa w tę muzyczną podróż, abyście mogli zasmakować dźwięków pochodzących z całego świata i poczuć piękno otaczającego nas świata. Jest nam niezwykle miło ponownie gościć w Jaśle i obcować z tak znakomitą publicznością – zwrócił się do obecnych Oskar Jasiński.

Tego wieczoru artyści wspaniale bawili jasielską publiczność, która każdy z utworów nagradzała gromkimi brawami. Nawet włączając się do wspólnego wykonywania poszczególnych kompozycji wraz z solistami. A był to prawdziwy muzyczny the best of. Zabrzmiały bowiem „Funiculì funiculà”, jedna z najbardziej znanych neapolitańskich pieśni, napisana w 1880 roku z okazji inauguracji kolei linowo – terenowej, prowadzącej na szczyt Wezuwiusza. Utwór skomponował Luigi Denza, a tekst napisał Giuseppe Turco. „Lat 20 miał mój dziad” Karla Zellera, to wciąż nieśmiertelna aria Adama z „Ptasznika w Tyrolu”, a z kolei „Nad pięknym modrym Dunajem” to klasyk skomponowany przez Johanna Straussa, syna. Nie zabrakło duetu Christiny i Raula z „Upiora w operze” Andrew Lloyda Webbera czy arii z operetki „Wiktoria i jej huzar” Paula Abrahama. Artyści przenieśli nas również do międzywojennej Warszawy lat 20. i 30. XX wieku. Fani muzyki usłyszeli „Na pierwszy znak” z repertuaru Hanki Ordonówny i „Już taki jestem zimny drań”, utwór znany ze znakomitego wykonania Eugeniusza Bodo. Gorący muzyczny wieczór podsumowała pieśń „Time to say goodbye” Sary Brightman i Andrei Bocelliego.

Publiczność nie zamierzała jednak szybko rozstawać się z artystami. Na bis zabrzmiała aria Hanny z „Wesołej wdówki” Franza Lehára, nagrodzona owacją na stojąco.

pch