Dwunasta w tym roku wycieczka, zorganizowana 23 listopada br. przez Klub Kulturalno-Turystyczny JDK i Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze Oddział w Jaśle, powiodła w środkową część Beskidu Niskiego. Jej uczestnicy mieli w programie wędrówkę masywem Łysej Góry w paśmie Beskidu Dukielskiego oraz – w Krempnej – podsumowanie tegorocznego sezonu turystycznego.
W pochmurny sobotni poranek 37 turystów, pod opieką przewodnika PTTK Tomasza Wrony, wyruszyło na szlak. 14-kilometrowa eskapada wiodła z Chyrowej przez szczyty: Danii (696 m n.p.m.), Polany (651 m n.p.m.), Łysej Góry (641 m n.p.m.) i Góry Grzywackiej (567 m n.p.m.) do Kątów.
Chyrowa przywitała wędrowców piękną zimową szatą. Wszyscy byli pod wrażeniem bajecznej scenerii. Sielskie widoki kontrastowały z opowieścią przewodnika, przybliżającego wojenne losy położonej nad rzeką Iwełką wioski. Krwawe walki rozegrały się tu zarówno w czasie I wojny światowej (5 maja 1915 r. po bitwie gorlickiej), jak i w czasie II wojny światowej (we wrześniu 1944 r. podczas Operacji Proszowsko-Dukielskiej), kiedy to wieś została spalona. W Chyrowej, grupa zwiedziła, cudem ocalałą z pożogi wojennej, drewnianą cerkiew greckokatolicką pw. Opieki Bogurodzicy. Pochodzący z XVIII w. obiekt został włączony do „Szlaku Świątyń Karpackich”. Cerkiew, otoczona murem z dzikiego kamienia, za którym znajduje się również kilka nagrobków, kryje w swym wnętrzu ślady działań wojennych.
Podążając dalej obranym szlakiem, piechurzy kilkakrotnie przekraczali wijący się potok, co wymagało nie lada zręczności. Trudy wędrówki wynagradzał z nawiązką przepiękny, otulony śnieżnym puchem krajobraz. Od pobielonych wzgórz i lasu, tajemniczego niczym w magicznej krainie śniegu, trudno było oderwać wzrok.
Podczas zdobywania najwyższych wierzchołków grzbietu Łysej Góry tj. Dani i Polany, do zziębniętych już nieco wędrowców zaczęły docierać promyki słońca, dodając im wigoru. Wkrótce dotarli do stalowej, błyszczącej w słońcu wieży, zwieńczonej 7-metrowym krzyżem milenijnym. Oznaczało to zdobycie szczytu Góry Grzywackiej. Rozpościerające się stąd dookoła, wspaniałe zimowe pejzaże wprawiały w zachwyt, ale silny, zimny wiatr nie pozwolił na dłuższą ich kontemplację. Grupa pospiesznie zeszła do Kątów, gdzie już czekał autokar.
Finałem wycieczki była Krempna i znajdujący się niedaleko zalewu ośrodek „Magurska Ostoja”. Jego gospodarze przygotowali przysmaki z grilla oraz gorącą kawę i herbatę, a także specjalność ośrodka – bigos. Przy wybornym posiłku i dziarskiej muzyce, wspominając wiosenno-letni i jesienny, udany sezon turystyczny, grupa spędziła bardzo miłe popołudnie i wieczór. Przewodnik Tomasz Wrona podsumował przebieg wycieczek i wędrownych tras, rozdając najbardziej aktywnym piechurom pamiątkowe dyplomy. Na zakończenie, większość turystów ruszyła w tany.
Droga powrotna upłynęła pod znakiem marzeń i planów na kolejne wyjazdy organizowane wspólnie przez JDK i PTTK w Jaśle.
er