Mnóstwo dobrej zabawy, ale wbrew pozorom też ciężkiej pracy wymagało stworzenie motanki – słowiańskiej lalki dobrej mocy. Podczas warsztatów, które odbyły się w czwartek 20 lutego br. w Jasielskim Domu Kultury, uczestniczki poznały podstawy i zasady motania oraz historię motanek. Zajęcia prowadziła Iwona Bródka, współtwórca jasielskiej pracowni „Dusza na poddaszu”.
Historia motanek sięga czasów starożytnych i długo była przekazywana ustnie. Dopiero w XX w. zaczęto zbierać informacje na ich temat. Na Ukrainie motanie lalek zostało przebadane najdokładniej i tam upatruje się korzeni tej tradycji (III–V w. p.n.e.). Słowiańskie lalki były związane z wieloma obrzędami obchodzonymi w ciągu roku. Motanki towarzyszyły ludziom na co dzień, przede wszystkim w ważnych momentach życia, takich jak: ślub czy narodziny dziecka. Symbolizowały drogę rozwoju człowieka, wzmacniały życzenia i intencje. Pradawne słowiańskie lalki motanki były więc formą talizmanu. Motane tylko z naturalnych materiałów włókienniczych, nici i skrawków, wypełniane słomą, roślinami lub ziarnami miały strzec domowników przed złymi duchami, pomagać ciężarnym i matkom w opiece nad dziećmi, chronić podróżnych, a także wspierać gospodynie w prowadzeniu domu. Co ważne – motanki to lalki bez rysów twarzy. Gdyby je miały, to zajęłyby się swoimi sprawami. A zadaniem motanki jest wspieranie naszej intencji. Dawniej uważano, że oczy są zwierciadłem duszy, przez które w lalkę mogłoby wniknąć coś złego. Dlatego chroniąc intencję motankom nie dawano oczu, nosa, ust, uszu – tych wszystkich zmysłów, przez które mogłoby przeniknąć coś niedobrego. Lalkami motanymi z osobistą intencją nie należało się chwalić, nie mogły ich również dotykać obce osoby. Natomiast po spełnieniu swojego zadania oddawano je ziemi: palono, topiono lub zakopywano. Było to zamknięcie etapu, ale również dowód na to, że osoba tworząca lakę od początku do końca odpowiada za to, za co powołała ją do życia.
Podczas ponad dwugodzinnych warsztatów, słuchając szczegółowej instrukcji pani Iwony, uczestniczki z zaangażowaniem i pasją motały swoje motanki. Każda inna, każda wyjątkowa i oryginalna. Taka, jak ich autorka.
Oficjalnym partnerem motoryzacyjnym wydarzenia było Auto Podlasie Toyota Jasło.
kp





