Musisz systematycznie robić zamieszanie,
to uwalnia kreatywność.
Wszystko, co jest sprzeczne, tworzy życie.
Salvador Dali
19 grudnia w Galerii Jasielskiego Domu Kultury odbył się wernisaż prac Bartłomieja Zięby, nietuzinkowego artysty pochodzącego z Mielca, który z powodzeniem łączy różnorodne aspekty sztuki. Uczestnicy wydarzenia mieli okazję podziwiać zarówno malarstwo, jak i kreacje oraz instalacje, intrygujące nie tylko formą wyrazu, lecz również przesłaniem.
Autor w swojej twórczości eksploruje temat drugiego życia w destrukcji i chaosie, czerpiąc inspiracje między innymi ze zużytych elementów samochodowych i lotniczych. Jego dynamiczne malarstwo, urozmaicone „ornamentami z demobilu” przytwierdzonymi do lnianych płócien, opowiada historie przedmiotów, które zyskały nowe życie. Twórca zaznaczył: „chcąc poczuć jedność z powstającym obrazem, sam od początku przygotowuję płótna. Zazwyczaj używam do tego starych worków lnianych. Ponadto chętnie w swoim malarstwie i rzeźbie wykorzystuję odpady cywilizacyjne. Odczytuję historię tych kompletnie zdewastowanych już przedmiotów, aby później nadać im nowe życie. Tym razem już w świecie sztuki.”
Artysta unika dosłowności, pozostawiając odbiorcom swobodę interpretacji emocji, które towarzyszyły mu w trakcie tworzenia, dlatego też dzieła nie posiadają tytułów, jedynie lakoniczne informacje o tym, co złożyło się na obraz. Jak sam zauważa: „moja sztuka ma w sobie coś z neoekspresjonizmu. Czyli nurtu, w którym najważniejsze są emocje w trakcie powstawania dzieła, oraz oczywiście późniejsze emocje u odbiorcy.”
Przedświąteczny wernisaż przyciągnął miłośników sztuki, entuzjastycznie dyskutujących na temat oryginalności prac Zięby, który notabene sam jest postacią barwną i nieszablonową. Wystawa będzie dostępna do 31 stycznia 2025 roku, dając wszystkim chętnym możliwość zanurzenia się w świat sztuki współczesnej.
Oficjalnym partnerem motoryzacyjnym wydarzenia było Auto Podlasie Toyota Jasło.
mrz
