W sobotni pogodny poranek, 14 czerwca br., grupa 28 miłośników gór pod przewodnictwem Tomasza Wrony wyruszyła na turystyczne odkrycie pasma Lubomira zaliczanego do Korony Gór Polski.
Tę ciekawą wędrówkę po malowniczym skrawku Beskidu Makowskiego zorganizował PTTK Oddział w Jaśle wspólnie z Klubem Kulturalno-Turystycznym Jasielskiego Domu Kultury. Wycieczka po nieznanym do końca wszystkim regionie poprowadziła przez niewysokie, rozczłonkowane pasma górskie. Wstępnym etapem wejścia na górski szlak była stacja kolejki linowej w Myślenicach-Zarabiu. Aby zdobyć główną kulminację góry Chełm część podróżników zdecydowała się na wyjazd kolejką linową, a druga część wyprawiła się pieszo. Po dotarciu na szczyt uczestnicy wyprawy wspięli się na wieżę widokową, by podziwiać panoramę na pobliskie wzniesienia.
Następnie, z partii szczytowej wyruszyli na szlak prowadzący pasmem Łysiny i Lubomira w kierunku Polany Kudłacze, gdzie znajduje się schronisko PTTK. Droga wiodła przez sielskie pola, łąki i leśne ścieżki, łagodzące skwar upalnego dnia. Gdzieniegdzie można było dostrzec porozrzucane po zboczach i dolinach naznaczone upływem czasu domostwa i zagrody. Po drodze oczom wędrowców ukazywały się kamienne kapliczki, krzyże i figury świętych, tak często występujące w tutejszym krajobrazie. Na skraju polany przy łagodnie opadającym grzbiecie góry „Nad Nowinami” rysowało się schronisko PTTK. Tu, w cieniu rozłożystego drzewa, w miejscu do tego przeznaczonym, rozpalono ognisko i tradycyjnie upieczono kiełbaski, a także rozkoszowano się specjałami serwowanymi przez schronisko. Po nabraniu sił piechurzy wyruszyli w kierunku kulminacji Lubomira – Korony Gór Polski, który był głównym celem wędrówki. W rejonie wzniesienia Łysiny przewodnik Tomasz Wrona przedstawił historię tutejszego terenu związanego zarówno z I jaki II wojną światową.
Przewodnik poruszył również kwestię sporów, toczących się o przynależność geograficzną szczytu Lubomira. Według regionalizacji fizycznogeograficznej Polski opracowanej przez Jerzego Kondrackiego, Lubomir należy do Beskidu Wyspowego, natomiast według twórców listy Korony Gór Polski często zalicza się go do wschodniej części Beskidu Makowskiego i uznaje się za jego najwyższy szczyt. Wędrowcy zostali również pouczeni, skąd wzięła się nazwa Lubomir. Pochodzi ona od nazwiska księcia Kazimierza Lubomirskiego, który ofiarował domek myśliwski i obszary leśne pod budowę stacji obserwacyjnej, znajdującej się w tej okolicy.
Łagodnymi wzgórzami pośród lasów i polan wspięli się podróżnicy na górską kulminację. Wyłonił się stamtąd zielony kopiec z polaną Obserwatorium Astronomicznego, nazwanego imieniem wybitnego astronoma – Tadeusza Banachiewicza. To tutaj w 1925 roku Lucjan Orkisz odkrył kometę jako pierwszy Polak. Po zdobyciu góry turyści skierowali się opadającymi południowo-wschodnimi stokami do Przełęczy Jaworzyce, a następnie do wsi Węglówka, gdzie oczekiwał na nich autobus. Zrelaksowani uczestnicy wycieczki wracali do domu z głową pełną wrażeń i pomysłów na nowe górskie wyzwania.
er
Foto: Józef Kiełtyka




