W czwartek, 21 kwietnia br. w Jasielskim Domu Kultury, odbył się wernisaż wystawy pt. „Pejzaże” autorstwa Michała Piotrowskiego, z cyklu „Znalezione w Polsce”. Wystawę można zwiedzać w sali offowej JDK od 11 kwietnia do 15 maja br.
– Serdecznie witam państwa w otoczeniu zdjęć z cyklu „Znalezione w Polsce”. Jest to fragment przepięknych zdjęć ukazujących urok Beskidu Sądeckiego, Wyspowego, Tatr, wykonanych w starej technice chromianowo-proszkowej. Ogromnie cieszymy się, że autor prac jest dzisiaj razem z nami. Autor prac ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień, ale jak sam powiedział najbardziej ceni sobie złoty medal zdobyty na 68. Międzynarodowym Salonie Fotografii w Japonii – powitała przybyłych Helena Gołębiowska, dyrektor placówki.
Michał Piotrowski przybliżył obecnym na wernisażu sposób wykonywania zdjęć techniką chromianowo-proszkową.
– Aby powstało takie zdjęcie musimy zastosować żelatynę, jak w 99 procentach odbitek fotograficznych, dichromian potasu i naturalne pigmenty w proszku. Oczywiście musi być negatyw wielkości tej odbitki, ponieważ to są odbitki stykowe. A później to jest ręczna praca, nakładanie po kolei, tj. żelatyny, dichromianu potasu, później naświetlanie, farba i wreszcie, to, co państwo mogą zobaczyć jako efekt końcowy – mówił autor prac.
Michał Piotrowski wykonywał fotografie ślubne, reklamowe, turystyczne, aż, jak sam zaznaczył nadszedł czas, aby robić takie zdjęcia, które mu się podobają.
– Cykl „Znalezione w Polsce”, to jest jeden z moich cykli, w których robię to, co chcę. Jeżdżę po Polsce z żoną i namiotem, zwiedzamy różne miejsca, robię zdjęcia. Później gdy wracam do domu, to wybieram temat, zdjęcia z wielu lat, które robiłem na tych wyjazdach i powstaje kolejny temat cyklu – podkreśla Michał Piotrowski.
Autor wystawy zmęczony zwiedzaniem Europy odkrywa piękno Polski i jak mówi doskonale dogaduje się z mieszkańcami różnych regionów kraju, gdzie można liczyć na legendarną polską gościnność.
– Dużo z tych zdjęć zostało zrobionych za przysłowiową „miedzą”. O różnych porach dnia. Zachęcam, aby zacząć jeździć po Polsce i odkrywać zachwycające zakątki naszego kraju. Wiele osób zastanawia się czy to są zdjęcia, czy to są grafiki. To są zdjęcia. Zdjęcia ukazujące piękno naszego kraju – dodaje autor wystawy.
Michał Piotrowski nie tylko przybliżył przybyłym krok po kroku technikę wykonywania zdjęć, ale chętni mogli spróbować swoich sił przy tworzeniu zdjęcia. Jak podkreśla artysta te zdjęcia nie blakną pod wpływem słońca w przeciwieństwie do zdjęć drukowanych na papierze fotograficznym, które tracą bardzo szybko barwy. Zdjęcia wykonywane techniką chromianowo-proszkową, zdaniem autora powinny wytrzymać w niezmienionej formie przynajmniej sto lat.
– Te zdjęcia mają charakter kolekcjonerski. Na każdym jest wytłoczony mój stempel. One są podpisane, numerowane, nie robię więcej niż sześć odbitek danego zdjęcia. Dlaczego? Ze względu na cenę. Wszystkie posiadają certyfikat. Zdjęcia powstają sukcesywnie. Z reguły wystawa ma liczyć na 25 prac, ale z reguły jest ich więcej. Średnio wychodzi w granicach 35 zdjęć – mówił artysta.
Artysta zdradził obecnym kolejny temat cyklu – „Zamki, dwory i pałace”, którego będą pokazane już latem tego roku w galerii Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu.
– Michała Piotrowskiego znam od wielu lat z racji przynależności do Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego. Jest jednym z niewielu artystów w Polsce, którzy dogłębnie poznali techniki szlachetne, czyli techniki wykonywania zdjęć z przełomy XIX i XX wieku – podkreślił obecny na wystawie przyjaciel artysty i fotografik – Tomasz Kasprzyk.
pch