Ostatnia z lipcowych wycieczek, zorganizowanych wspólnie przez Klub Kulturalno-Turystyczny Jasielskiego Domu Kultury i Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze Oddział w Jaśle prowadziła w urokliwy zakątek polskich Bieszczadów. Jej uczestnicy weszli na szczyt Smereka i Krysowej, po czym odpoczęli w „Bacówki na Jaworzcu”.
W sobotni, upalny poranek, 27 lipca br., 48 turystów pod przewodnictwem Tomasza Wrony rozpoczęło wędrówkę bieszczadzkimi szlakami. Wyruszyli z Wetliny-Starego Sioła w Bieszczadzkim Parku Narodowym, kierując się do Przełączy Orłowicza. Początkowo, biegnąca przez dający ochłodę las trasa, wznosiła się ostro w górę. Po pokonaniu ocienionego drzewami odcinka, piechurzy wyszli na skąpany w słońcu grzbiet bieszczadzkiej połoniny, którym prowadziła dalsza droga. Z żadnej strony – niemal jak na otwartym morzu – nic nie ograniczało widoku. Aż po horyzont, przed oczami wędrowców ciągnęły się bezkresne przestrzenie delikatnie pofalowanych bieszczadzkich połonin pod lazurowym, rozsłonecznionym niebem. Przemierzając wyznaczony szlak, turyści, chłodzeni przyjemnym wiatrem, podziwiali panoramę. Szli w ciszy, z zapartym z podziwu tchem. Przeszedłszy przez urokliwy zakątek Przełęczy Orłowicza, zdobyli wierzchołek Smereka i z powrotem wrócili na szlak.
Trakt z grzbietu połoniny na Krysową opadał. Idąc gęsiego wąskimi ścieżkami, wędrowcy brnęli przez bujną gęstwinę leśną oraz wysokie trawy łąk. Odsłaniające się nadal przed nimi widoki na wzgórza, rekompensowały trud wędrówki. Po 15 kilometrach krajobraz uległ zmianie. Tu i ówdzie zaczęły pojawiać się drzewa owocowe – ślady dawnych, łemkowskich mieszkańców tych terenów i nieistniejącej już wsi Jaworzec.
Wkrótce piechurzy osiągnęli cel – schronisko PTTK, tzw. Bacówkę na Jaworzcu, gdzie zatrzymali się na dłuższą chwilę. Był to czas wytchnienia, pieczenia kiełbasek na ognisku, raczenia się smakołykami oferowanymi przez schronisko, leniuchowania na leżakach i dzielenia się wrażeniami z udanej wędrówki.
Gdy przyszło pożegnać się z Bieszczadami, wszyscy wracali do domów zadowoleni z przeżycia wakacyjnej przygody i marzeniami o kolejnych wyjazdach.
er