Blisko 100 km przejechali na rowerach - w sobotę 13 lipca br. - śmiałkowie, którzy postanowili właśnie na dwóch kółkach dotrzeć w najpiękniejsze zakątki Beskidu Niskiego. Uczestnicy wyprawy wyruszyli wczesnym rankiem sprzed Jasielskiego Domu Kultury i w to samo miejsce wrócili wieczorem. FOTORELACJA
Była to 3. w bieżącym sezonie wycieczka rowerowa zorganizowana przez Klub Kulturalno-Turystyczny JDK. Trzynastoosobową grupę prowadzili dwaj przewodnicy PTTK: Tadeusz Wójcik i Adama Goleń. Przeszło 95-kilometrowa trasa wiodła przez łąki, pola, lasy i zagajniki w okolicach Brześcia, Osobnicy, Radości, Lipinek, Rozdziela i Wapiennego do Sękowej, Siar i Owczar.
Pierwszym odwiedzonym przez ekipę rowerzystów z Jasła obiektem było Sanktuarium Matki Bożej Wniebowziętej w Lipinkach. Tam cykliści skłonili się przed figurą Matki Bożej Łaskami Słynącej. Kolejnym przystankiem na obranej trasie było niewielkie uzdrowisko Wapienne, którego walorami są: łagodny mikroklimat, cisza oraz pokłady wód mineralnych, siarkowych i borowiny.
Po pokonaniu kolejnych kilometrów przed oczami turystów pojawiła się pierwsza perełka architektury drewnianej: kościół w Sękowej ze spływającym prawie do ziemi, pokrytym gontem dachem. Wewnątrz podziwiali skromny wystrój z późnorenesansowym ołtarzem głównym. Wyjątkową malowniczość tej świątyni, powstałej około 1520 roku, odkryli pod koniec XIX w. malarze. W swoich pracach uwiecznili ją m.in. Wyspiański, Mehoffer, Axentowicz i Tetmajer.
Szczególnie trudne do przebycia dla rowerzystów było kolejne 6 km, dzielące Sękową od Owczar. Mękę pokonywania kolejnych podjazdów wynagradzał im jednak wspaniały roztaczający się wokół krajobraz ze stojącymi gdzieniegdzie kamiennymi krzyżami, wyłaniającymi się co jakiś czas z zieleni chyżami, starymi owczarniami zbudowanymi z kamieni i pasącymi się na łąkach owcami. W Owczarach poszukiwacze pereł Beskidu Niskiego podziwiali ukrytą w cieniu Magury Małostowskiej cerkiew pw. Opieki Matki Bożej, cieszącą się sławą jednej z najpiękniejszych i najstarszych cerkwi łemkowskich. Świątynia znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO, zaś za wzorowo prowadzone prace konserwatorskie otrzymała nagrodę „Prix Europa Nostra”.
Po obejrzeniu unikatowego wnętrza rowerzyści wyruszyli z powrotem do Jasła, zatrzymując się w wyznaczonym na urządzanie ognisk miejscu nad potokiem Siary, by posilić się pieczonymi kiełbaskami i odsapnąć przed długą drogą.
Ostatnim miejscem, które zwiedzono w drodze powrotnej był cmentarz w Sękowej, na którym znajduje się okazałe mauzoleum Władysława Długosza znanego przemysłowca naftowego